KFP / PROTEST NA PRZEJŚCIU GRANICZNYM W GRZECHOTKACH
11 maja 2013
Na polsko-rosyjskim przejściu granicznym w Grzechotkach (woj. warmińsko-mazurskie) protestowało ponad 200 osób trudniących się przewożeniem z Obwodu Kaliningradzkiego taniej benzyny. Protestujących wspierali posłowie Ruchu Palikota – Wojciech Penkalski i Maciej Wydrzyński. Wcześniej zapowiadane było dotarcie samego lidera – Janusza Palikota. - Ze względu na deszcze w Polsce szef nie mógł do nas dotrzeć, choć miał już wcześniej wyczarterowany samolot – usprawiedliwiał nieobecność Palikota poseł Penkalski. 6 maja celnicy z polsko-rosyjskich przejść granicznych zaczęli karać osoby, które zbyt często jeżdżą do Obwodu Kaliningradzkiego. A konkretnie: te osoby, które wyjeżdżały z pełnym bakiem paliwa.
Jak tłumaczy olsztyńska Izba Celna chodzi o podróżnych, którzy sprowadzają tanie rosyjskie paliwo, a później odsprzedają je w Polsce. Celnicy powołują się przy tym na przepisy Wspólnoty Europejskiej.
— Jeśli podróżny w ciągu ostatniego miesiąca przekroczył ponad 10 razy granicę z pełnym bakiem paliwa i 10-litrowym kanistrem, musi dowieść, że cel jego podróży był inny, niż handlowy — mówi Ryszard Chudy, rzecznik Izby Celnej w Olsztynie. — Jeśli tego nie wykaże, to celnicy naliczają podatki akcyzowe i VAT oraz opłatę paliwową. Kary wyniosły średnio od 200 do nawet niemal 300 złotych. Co najbardziej zbulwersowało osoby wwożące paliwo? Przede wszystkim to, że karę trzeba było uiścić na miejscu, jak również to, że nikt ich wcześniej nie poinformował o obowiązujących przepisach.
Wielu mieszkańców rejonu przygranicznego (których objęły przepisy małego ruchu granicznego) uczyniło sobie z przemytu dodatkowe lub nawet główne źródło utrzymania. A przebitka jest duża. Litr oleju napędowego kosztuje w obwodzie ok. 30 rubli, czyli około 3 złote.
— Przywóz do Polski paliwa musi odbywać się okazjonalnie — przypomina jednak rzecznik Chudy.
Tymczasem na granicy pojawiają się osoby, które przekraczają ją nawet 30 razy w miesiącu. Jeżdżą zwykle kilkunastoletnimi Volkswagenami Passatami. To ulubiona marka przemytników. Gdy najedzie się na specjalny kołek (który większość wozi ze sobą) można do baku wlać nawet 100 litrów paliwa. A do tego zabrać 10-litrowy kanister. Zgodnie z przepisami wwiezione paliwo musi być wykorzystane tylko do napędu tego samochodu, w którym wjechało. Nie wolno go zlewać ani odsprzedawać. Nie jest jednak tajemnicą, że niektóre przygraniczne zwłaszcza garaże to małe stacje paliw.
— Powinniśmy mieć takie same prawa jak wszyscy obywatele Unii — uważa poseł Ruchu Palikota. — Nie może być tak, że minister Rostowski, z polecenia Tuska, za Elbląg [czyli za odwołanie w referendum prezydenta Elbląga Grzegorza Nowaczyka] nakazał służbie celnej haraczowanie w sposób perfidny tych biednych ludzi. Z kogo oni chcą ściągnąć kasę? Z tych biednych ludzi, którzy są poniewierani na granicy? Którzy sobie znaleźli minimalny sposób na utrzymanie swoich rodzin? Złodziei to mamy w ministerstwie finansów!
— Działania kontrolne w celu ograniczenia nielegalnego wwozu i handlu paliwem będę kontynuowane — nie pozostawia tymczasem złudzeń rzecznik Izby Celnej.
Do protestujących nie wyszedł nikt z Izby Celnej. Najwięcej do powiedzenia mieli posłowie, zapewniając o swoim poparciu i dążeniu do zmiany przepisów, a nawet do anulowania nałożonych dotychczas kar.
— Nie może być tak, że prawo działa wstecz, że jesteście karani za przewinienia, które wcześniej – według celników – nimi nie były — tłumaczyli posłowie.
Protesty wspierał mecenas Ryszard Bafia, który namawiał protestujących do składania podpisów. Zostanie to wykorzystane do złożenia zbiorowego pozwu.
— W moim przekonaniu paliwo w zbiornikach nie jest towarem celnym i nie podlega akcyzie — argumentował prawnik. 11.05.2013 / fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia
00099279.jpg (4090px x 2828px) 1820kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski. Protestujacych wspierali poslowie Ruchu Palikota - Wojciech Penkalski i Maciej Wydrzyński.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
00099280.jpg (4896px x 3264px) 3867kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
00099281.jpg (4032px x 2920px) 3532kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
00099282.jpg (4448px x 3048px) 3848kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski. Protestujacych wspierali poslowie Ruchu Palikota - Wojciech Penkalski i Maciej Wydrzyński.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
00099283.jpg (2488px x 3264px) 1880kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski. Protestujacych wspieral m.in. posel Ruchu Palikota - Maciej Wydrzynski.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP
00099284.jpg (4592px x 2992px) 2586kb
Grzechotki. Polsko - rosyjskie przejscie graniczne. Ponad osob protestowalo przeciwko wprowadzeniu oplat celnych za paliwo wwozone z obwodu kaliningradzkiego do Polski. Protestujacych wspierali poslowie Ruchu Palikota - Wojciech Penkalski i Maciej Wydrzyński.
11.05.2013
Fot. Wojciech Andrearczyk / KFP