Psychologia ruszyła w miasto. Jeździła tramwajem, imprezowała – robiła wszystko, by być bliżej mieszkańców Gdańska. Pomysł na wyjście do ludzi z tą niedocenianą na co dzień nauką miały Polskie Stowarzyszenie Studentów i Absolwentów Psychologii oraz Uniwersytet Gdański. Za ich sprawą, przed południem w sobotę gdańszczanie mogli wsiąść do Psycho Tramwaju. Wehikuł kursował na trasie Dworzec Główny - Oliwa - Zaspa – Wrzeszcz, przede wszystkim zaś zabierał pasażerów do odległej krainy. W wagonach czekali na gości psychologowie, skorzy do objaśniania iluzji i fantasmagorii umysłu. O oprawę artystyczną niezwykłej podróży zadbali DJ-e i studenci UG. Psycho Busem dotrzeć można było na Festyn Psychologiczny, przygotowany w Parku Nadmorskim im. Ronalda Reagana przede wszystkim z myślą o najmłodszych gdańszczanach. Dla dorosłych były warsztaty jogi, żonglerki i relaksacji oraz konsultacje z udziałem specjalistów ds. rozwoju dziecka. Po południu naukowa zabawa przeniosła się do Red Light Pubu. Wspólnie z naukowcami uczestnicy Psycho Imprezy zastanawiali się tutaj m.in. nad tym, co zrobić "Żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce" (razem z dr Dorotą Godlewską-Werner). Panie mogły też odpowiedzieć sobie na pytanie: „Być żoną, matką czy kochanką?". Panowie mieli do wyboru role męża, ojca i/lub gosposi (z Anną Pawłowską). Imprezę zakończyło afterparty. 15.06.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia