Pod hasłem „Aby Polska była Polską, a polska ziemia dla polskich rolników” protestowali w poniedziałek w Gdańsku rolnicy. Po południu nieśpiesznie i przy dźwiękach klaksonów przejechali traktorami przez miasto trasą prowadząca z Olszynki do Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Okopowej. Złożyli też wieniec i kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na Placu Solidarności. Kolumna traktorów i aut osobowych poruszała się głównymi ulicami miasta zajmując jeden z dwóch, a miejscami trzech pasów jezdni. - Solidaryzujemy się z rolnikami zachodniopomorskimi, którzy od kilku tygodni protestują pod siedzibą Agencji Nieruchomości Rolnych w Szczecinie. I jak oni, nie godzimy się na wyprzedaż polskiej ziemi obcemu kapitałowi - mówi Zbigniew Grajoszek, przewodniczący Komitetu Protestujących Rolników Pomorskich przy NSZZ „Solidarność”. Protest rolników z Zachodniopomorskiego zaostrzył się. W poniedziałek kolumny ciągników wyjechały na drogi krajowe nr 6 i 10. Blisko 30 traktorów - po pięć maszyn w kolumnach co kilkaset metrów - wyruszyło z okolic Stargardu Szczecińskiego w stronę Wałcza. Kolumny poruszające się z prędkością od 10 do 15 km/h pojawiły się także na trasie z Goleniowa do miejscowości Płoty, a ponadto spowalniały ruch na „szóstce” pod Koszalinem. Na drodze do pełnego porozumienia zachodniopomorskich rolników z przedstawicielami resortu stoją sporne kwestie składu komisji przetargowych oraz utworzenia funduszu, z którego finansowany byłby przez Agencję Nieruchomości Rolnych obowiązkowy odkup lub pierwokup ziemi nabytej w przetargu ograniczonym, a następnie wykorzystywanej niezgodnie z przeznaczeniem. Rolnicy od początku swojego protestu domagają się też odwołania dyrekcji szczecińskiej ANR. 07.01.2012 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia