Romuald Koperski wypłynął 8 lipca z japońskiego portu Choshi w podróż łodzią wiosłową „Pianista” przez Ocean Spokojny. Za 130 dni gdański podróżnik, pianista i pisarz ma przybić do brzegów Ameryki. Jeśli samotna walka z żywiołami się powiedzie - w co wierzymy - gdańszczanin będzie trzecim człowiekiem na świecie, który na liście osiągnięć zapisze pokonanie Pacyfiku łodzią napędzaną siłą mięśni. Polak celuje w San Francisco i rekord ustanowiony w 2005 r. przez francuskiego wioślarza Emmanuela Coindre, który płynął 130 dni, 1 godzinę i 30 minut.
W podróż z Japonii Koperski planował wyruszyć 25 czerwca, jednak plany pokrzyżowała sztormowa pogoda. Wiatr osiągał w porywach prędkość 40 węzłów. Dłużej niż 1,5 tygodnia podróżnik nie mógł czekać. - Wiatr cichnie, rozkołys jeszcze duży, ale to już ostatni moment aby wyruszyć. Inaczej nie zdążę do Ameryki przed zimą. Jutro popołudniu miejscowego czasu oddaję cumy w Japonii. Więc krótko – do zobaczenia po drugiej stronie ! – oceanu oczywiście – napisał w niedzielę na stronie internetowej transpacyfiksolo.pl. - Moją aktualną pozycję będzie można śledzić na tej stronie w zakładce „aktualna pozycja”. Jeszcze raz dziękuję wszystkim, dzięki którym projekt ten doszedł do skutku. Pozdrawiam Was – trzymajcie kciuki! - zapisał tuż przed startem podróżnik. Przed Koperskim i „Pianistą” co najmniej 6 tysięcy mil trasy prowadzącej przez niebezpieczne wody Pacyfiku. 09.07.2013

Łódź Koperskiego gotowa na Trans-Pacyfik Solo

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia