Od końca października samoloty tanich linii lotniczych Ryanair startujące z Gdańska i Wrocławia będą lądowały na lotnisku Chopina w Warszawie. Wraz z przeniesieniem połączeń krajowych z podwarszawskiego Modlina wzrośnie liczba rejsów. Z Portu Lotniczego w Gdańsku przewoźnik będzie latać do stolicy trzy razy dziennie. Skróci się czas podróży. W tym samym czasie uruchomione zostaną także nowe połączenia do Belfastu, Mediolanu i Newcastle. W sezonie zimowym z Ryanair polecimy do Sztokholmu i na Maltę. Liczba wszystkich lotów wzrośnie o połowę. – Ryanair obsłuży w Gdańsku milion pasażerów, zwiększy liczbę tygodniowych operacji o 50 proc., a także przyczyni się do utworzenia 750 miejsc pracy – zapowiada Olga Pawlonka, dyrektor sprzedaży i marketingu na Europę Środkowo-Wschodnią. Zmiany na rynku krajowych połączeń sprawią, że irlandzkie linie staną się większym konkurentem dla LOT-u. W zeszłym roku na trasie między Gdańskiem a Warszawą z usług narodowego przewoźnika skorzystało 240 tys. pasażerów. Tanią linię wybrało 156 tys. podróżnych. Nie brakuje opinii, że na przenosinach lotów krajowych Ryanair z Modlina na lotnisko Chopina najwięcej pasażerów może stracić PKP Intercity. Jeśli będą mogli oni podróżować z biletem w podobnej cenie, ale znacznie szybciej, to prawdopodobnie wielu z nich wybierze samolot. – Ta zmiana oznacza, że nasze lotnisko wraca do walki z PKP Intercity. Pendolino na starcie zabrało Polskim Liniom Lotniczym LOT ok. 20 proc. pasażerów na trasie do Gdańska. I właśnie o tych podróżnych Ryanair będzie walczył z koleją – mówi Tomasz Kloskowski, prezes Portu Lotniczego Gdańsk. 27.04.2016 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia