Weekend w Stoczni Gdańsk upłynął pod znakiem nietypowego wodowania statku PSV "Ocean Art". Jednostka zbudowana dla norweskiej grupy Kleven Maritime została przesunięta z Nabrzeża Kaszubskiego na ponton. W wodzie znajdzie się za dwa dni. - Taka operacja z natury jest trudna. Nie można jej zaplanować w stu procentach. Plan zakładał, że do końca weekendu statek powinien znaleźć się na pontonie. Z drobnymi przeszkodami udało się ten zamiar zrealizować. Firma prowadząca operację pracowała nad tym do późnych godzin nocnych. Najwięcej czasu pochłonęło balastowanie. Dziś pracownicy odsypiają ciężką noc, jutro będą przygotowywać statek do kilkusetmetrowej podróży pontonem za most. Operacja holowania jednostki pod dok odbędzie się w środę lub czwartek - mówi Adam Piotrowski, główny inżynier budowy. Kiedy kadłub „Ocean Art” opuści dok i przycumuje do Nabrzeża Kaszubskiego, stoczniowcy będą mieli kilka dni na wykonanie ostatnich prac wyposażeniowych. Jeszcze w lutym statek popłynie do Norwegii. 10.02.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
Stocznia Gdańsk. Ocean Art i co dalej?
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia