W gdańskiej stoczni Remontowa Shipbuilding SA rozpoczęła się budowa polskiego niszczyciela min „Kormoran II”. Uroczystość towarzyszącą cięciu pierwszych blach zaszczycił wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek.
Projekt budowy nowoczesnego okrętu przeznaczonego do poszukiwania i zwalczania min morskich na wodach polskiej strefy ekonomicznej oraz w grupach taktycznych na Morzu Bałtyckim i Północnym jest tajny. Dostęp do dokumentacji technicznej oraz wstęp do specjalnie przygotowanej hali produkcyjnej, w której powstaje kadłub niszczyciela, mają jedynie wyselekcjonowani pracownicy stoczni Remontowa Shipbuilding, a także firm należących do konsorcjum realizującego pionierski projekt. O podwykonawcach nie ma mowy. Kontrakt na dostarczenie niszczyciela został podpisany we wrześniu ubiegłego roku pomiędzy Inspektoratem Uzbrojenia MON (d. Departament Zaopatrywania Sił Zbrojnych) a konsorcjum, któremu przewodniczy Remontowa Shipbuilding. W jego skład wchodzą także Ośrodek Badawczo–Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej i Stocznia Marynarki Wojennej S.A. Umowa z MON obejmuje budowę prototypu z terminem przekazania przewidzianym na koniec 2016 roku, a także dwóch jednostek seryjnych. Ich realizacja rozpocznie się po zdaniu pierwszego okrętu. Cały kadłub „Kormorana II” zostanie wykonany ze stali amagnetycznej, co wiąże się m.in. z koniecznością utrzymywania w hali produkcyjnej niemal sterylnych warunków. Ważnym atrybutem okrętu są wysokie parametry manewrowe zapewniane przez pędniki cykloidalne (niski poziom hałasu) napędzane silnikami spalinowymi. We współczesnym budownictwie okrętowym to dzisiaj standard. Okręt o długości 58,5 m i szerokości 10,3 m obsługiwany będzie przez 45-osobową załogę. Zgodnie z zamówieniem MON, jednostka wyposażona w silniki o mocy ok. 1000 kW ma rozwijać prędkość nie mniejszą niż 15 węzłów (prawie 30 km/h). Jej zasięg nie może być mniejszy niż 2500 mil. Budowa będzie odbywać się na terenie Remontowa Shipbuilding, lidera konsorcjum. - Każdy uczestnik konsorcjum wziął na siebie to, na czym najlepiej się zna. Nasi partnerzy dostarczają rozwiązania wojskowe z zakresu łączności i uzbrojenia. Mają w tym wieloletnie doświadczenie nabyte we współpracy z Marynarką Wojenną. Stanowią dla nas wsparcie techniczne – mówi Andrzej Wojtkiewicz, prezes Remontowa Shipbuilding. 25.04.2014 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia