KFP / STOCZNIOWE ŻURAWIE SPRZEDANE
Czy stoczniowe żurawie znikną z krajobrazu Gdańska? Jak dowiedziało się Radio Gdańsk, Stocznia Gdańska nie jest już właścicielem dźwigów – symboli miasta i kolebki „Solidarności”. W nowej strategii firmy zabrakło dla nich miejsca. Siedem żurawi stojących przy pochylni nieopodal ul. Jana z Kolna kupiła spółka Synergia 99, właściciel tego terenu. - Żurawie Kone, bo pod taką nazwą funkcjonują w nomenklaturze stoczniowej, rzeczywiście już nie należą do Stoczni Gdańskiej. Sprzedano je, bo zakład tnie koszty. Chce teraz postawić na produkcję konstrukcji stalowych, zwłaszcza wież wiatrowych, przy ograniczeniu budowy statków - powiedział reporterowi Radia Gdańsk Adam Zaczeniuk, członek zarządu stoczni. Władze spółki podkreślają, że część dźwigów od dawna pozostawała w stanie bezczynności. Zdaniem zarządu, ich sprzedaż nie oznacza końca budowy statków. W porozumieniu z nowym właścicielem stocznia nadal będzie mogła korzystać z pochylni i dźwigów. - Żurawie nie trafią na złom – zapewnia Bogdan Płociniak, prezes spółki Synergia 99. Dziś w południe na Górze Gradowej w podobnym tonie wypowiadali się urzędnicy gdańskiego magistratu, zaskoczeni prasowymi doniesieniami o transakcji zawartej między stocznią a właścicielem terenu. - Wszystkie decyzje dotyczące żurawi miały być podejmowane wspólnie – nie kryła zdziwienia Teresa Blacharska, skarbnik miasta. - A przecież władze spółki rozmawiają z panem prezydentem na różne tematy, m.in. z uwagi na zaległości, jakie stocznia ma wobec miasta. Uważamy, że właściwym byłoby, żeby zarząd spółki poinformował miasto o zamiarze sprzedaży dźwigów – dodaje skarbnik. Miasto deklaruje, że zrobi wszystko, aby najważniejsze symbole nie zniknęły z panoramy Gdańska.
Stoczniowe żurawie od kilku lat podnoszą temperaturę dyskusji o przyszłości miasta. Jednym z pierwszych orędowników wprowadzenia oficjalnej ochrony historycznych dźwigów przed likwidacją był Arkadiusz „Aram” Rybicki, tragicznie zmarły w katastrofie smoleńskiej polityk i samorządowiec. O zachowanie postoczniowego charakteru planowanego tutaj Młodego Miasta apelują także artyści skupieni w Instytucie Sztuki Wyspa. Nie udało się wpisać dźwigów na listę zabytków objętych ochroną konserwatorską, pieniędzy na ich utrzymanie nie ma miasto. Nad przyszłością terenów stoczniowych i ocaleniem tego, co ze znikającego dziedzictwa stoczni można jeszcze uratować, od stycznia ubiegłego roku debatuje Rada Interesariuszy Młodego Miasta. W ankiecie przeprowadzonej przed kilkoma miesiącami przez gdański magistrat 96 proc. mieszkańców uznało, że dźwigi powinny pozostać w krajobrazie miasta. 18.04.2013
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia
m00017723.jpg (3504px x 2336px) 1940kb
Stocznia Gdanska. 27.01.2007 fot. Krzysztof Mystkowski / KFP
0003301.jpg (2592px x 1944px) 957kb
Kolejka SKM przejezdzajaca przez przystanek w Gdansku - Stoczni. Na drugim planie dzwigi Stoczni Gdanskiej. 24.12.2004 Fot. Michal Jaworski / KFP
j0008588.jpg (2932px x 2183px) 1794kb
Dzwigi Stoczni Gdanskiej. 24.01.2004 fot. Wojtek Jakubowski /KFP
j0001891.jpg (2953px x 2410px) 1462kb
Dzwigi bylej Stoczni Gdanskiej. 10.06.2002 fot. Wojtek Jakubowski /KFP
j0001892.jpg (2411px x 2953px) 1593kb
Dzwigi bylej Stoczni Gdanskiej. 10.06.2002 fot. Wojtek Jakubowski /KFP
tra0252j.jpg (2125px x 1508px) 937kb
Korek w Gdansku na Podwalu Grodzkim. W tle Dworzewc Glowny PKP, dzwigi Stoczni Gdanskiej. 4.02.2002 fot. Wojtek Jakubowski /KFP
00012107.jpg (2835px x 1847px) 2844kb
Stocznia Gdanska 01. Nz.: Dzwigi nad pochylnia K-3. 10.2001. fot. Piotr Wittman / KFP