Wichura szaleje na Pomorzu. Siła wiatru dochodzi na Bałtyku do 10 stopni w skali Beauforta. Sztorm zniszczył tej nocy dolne pokłady sopockiego mola. Pomost jest zamknięty. Od wysokich fal ucierpiało także molo w Brzeźnie. Na morzu przez ponad dobę dryfował w kierunku polskich brzegów pływający pod łotewską banderą frachtowiec „Rix Star”. W drodze z Estonii do Kaliningradu jednostka straciła napęd. Na pomoc załodze wyruszył holownik „Agat” z Polskiego Ratownictwa Okrętowego. - Najgorsze za nami. Sytuacja jest opanowana - mówi operator holownika.
Instytut Meteorologii wydał ostrzeżenie o silnym wietrze, który może występować na terenie województwa pomorskiego aż do czwartku 6 października. W porywach prędkość wiatru osiągnie 100 km na godzinę (północny i północno-wschodni). Podmuchom towarzyszyć będą opady deszczu – jak informują synoptycy - nie na tyle intensywne, by mogły poskutkować poważniejszymi zalaniami czy podtopieniami. Z powodu wichury w Gdańsku zostały zamknięte parki i cmentarze. Minionej nocy strażacy usuwali powalone drzewa w ponad 60 miejscach. W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców straż miejska zamknęła także molo w Brzeźnie. W Sopocie nie wejdziemy na cmentarz komunalny oraz do Parku Północnego i Południowego. - Od północy zanotowaliśmy łącznie 111 zdarzeń. Najwięcej na terenie Gdańska, w powiatach puckim i gdańskim oraz w Wejherowie – informował przed południem oficer dyżurny Wojewódzkiego Sztabu Koordynacji Ratownictwa. 5.10.2016 / fot. Sebastian Elijasz / KFP, Jurek Bartkowski / KFP, Bartosz Zajda / KFP, Paweł Marcinko / KFP, Piotr Stareńczak / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia