Na najwyższej kondygnacji jest scena klubowa. Niżej w sali kinowej wszystko kręcić się będzie wokół filmu – przez siedem dni w tygodniu, codziennie z porankami. Od rana czynna będzie też kawiarnia znajdująca się pod kinem, a na pierwszym piętrze nowoczesną kuchnią polską zamierza kusić restauracja Masło Maślane. Piwnica ma być miejscem undergroundowym z kameralną salą kinową i koncertami. W sobotę 29 czerwca przy ul. Garncarskiej 18/20 odżyje – co najmniej w części – legenda Rudego Kota.
Popularny niegdyś klub muzyczno-rozrywkowy był jednym z pierwszych w Gdańsku miejsc z szafą grającą. 24 marca 1959 roku koncertem zespołu Rhythm and Blues przy Garncarskiej symbolicznie rozpoczęła się historia polskiego rock’n’rolla. Trwała tutaj pół wieku. Od 2007 roku już nic tu nie grało. Cztery lata temu bezpańskiego rudzielca przegarnęły Międzynarodowe Targi Gdańskie z misją uczynienia zeń na powrót bardzo kulturalnego miejsca. I jest – po blisko dwuletnim remoncie, teraz po prostu Kot.
Nowego ducha klub zawdzięcza Arkadiuszowi Hronowskiemu – muzykowi, animatorowi trójmiejskiej sceny muzycznej, promotorowi kultury, twórcy Ulicy Elektryków. Jego stoczniowymi dziećmi są także klub koncertowy B90, przestrzeń kreatywna Plenum, Plener 33 i klubik Drizzly Grizzle. Od kilkunastu lat Hronowski szefuje sopockiemu Spatifowi. Umowa operatorska na prowadzenie Kota przez firmę Sopocka Odessa należąca do Ewy i Arkadiusza Hronowskich opiewa na 15 lat. 27.06.2024 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia