Kilkuset gości zasiadło dziś do wspólnej wigilii w Wielkiej Zbrojowni. Ludzie samotni, bezdomni i ubodzy mogli poczuć w grodzie Neptuna rodzinną atmosferę świąt i skosztować tradycyjnych potraw po raz osiemnasty. O tradycję i najuboższych mieszkańców dba Polska Izba Gospodarcza Restauratorów i Hotelarzy w Gdańsku. Tym razem wszystkim było cieplej niż w poprzednich latach, bo dzięki uprzejmości Akademii Sztuk Pięknych restauratorzy mogli zaprosić gdańszczan pod dach zabytkowej zbrojowni. Poprzednie spotkania odbywały się pod namiotem rozstawianym na Targu Węglowym, a na pierwszą taką wigilię, przed 21 laty – jak przypomina Piotr Dzik, prezes zarządu PIGRiH – namiot stanął w sąsiedztwie dworca PKP Gdańsk Główny. Niezmiennie wigilijny posiłek goście spożywają siedząc przy długich stołach przykrytych białymi obrusami. I jak zwykle królowały na nich pierogi z kapustą i grzybami, barszcz, żurek, bigos i świąteczne ciasta. - Dania piekło i gotowało kilkunastu restauratorów. Były też paczki z żywnością na wynos. Jak zwykle we wszystkim pomagali nam harcerze. Co ważne, nic się tu nie zmarnuje, a to, co zostanie, przekażemy Duszpasterstwu Akademickiemu Górka, które również szykuje wigilię dla osób potrzebujących wsparcia. 24.12.2012 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia