KFP / WŁOCH, CZESZKA I SOPOTEK TRIUMFUJĄ W TYCZCE NA MOLO
30 maja 2013
Czeszka Jiřina Svobodová-Ptáčníková i Włoch Giuseppe Gibilisco triumfatorami 26. edycji Tyczki na Molo. Zwyciężył też Sopotek. Od dziś imię to nosi mewa - maskotka przyszłorocznych halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce, których gospodarzem będzie Sopot. Anna Rogowska pierwszy swój start w sezonie letnim zakończyła na drugim miejscu. Nasza mistrzyni świata i medalistka olimpijska pokonała poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,50 m. Z takim samym wynikiem zawody ukończyły aktualna mistrzyni Europy z Czech oraz trzecia w sopockich zwodach Martina Strutz (Niemcy), wicemistrzyni Starego Kontynentu i zwyciężczyni Tyczki na Molo przed dwoma laty. Do uzyskania przepustki uprawniającej do startu w sierpniowych mistrzostwach świata w Moskwie najlepszym tyczkarkom zabrakło 10 cm. Najbardziej we znaki dał się im silny wiatr od morza. Ale powiało też optymizmem, bo zapoczątkowana przed kilkoma tygodniami współpraca Ani z Witalijem Pietrowem, b. trenerem Siergieja Bubki, zapowiada wysokie skoki w tym sezonie. Szkoleniowiec cara tyczki stwierdził niedawno we włoskim ośrodku w Formii, że Rogowska może skakać 5 metrów. W Sopocie tak wysoko być jeszcze nie mogło, ale eksperci zgodnie podkreślali jakościową zmianę w technice skakania naszej najlepszej tyczkarki. - Musiałam coś zmienić, bo bez tego nie byłoby szans na duże skakanie – komentowała swój pierwszy letni start Ania. - Jeśli idzie o Moskwę, to liczę, że za dwa tygodnie na zawodach w Oslo zapewnię sobie udział w mistrzostwach – dodała zawodniczka SKLA Sopot.
Sopocki konkurs tyczkarzy zakończył się nadspodziewanie szybko. Wygrał Włoch Giuseppe Gibilisco, mistrz świata sprzed dziesięciu lat, pokonując wysokość 5,35 cm. Po tyle samo skoczyli Przemysław Czerwiński (30 lat) i Piotr Lisek (21 lat). Do rekordu sopockiego mityngu, ustanowionego przez Mirosława Chmarę w latach 80. ubiegłego stulecia, brakowało prawie pół metra. Zawodników startujących na Placu Zdrojowym w Sopocie dopingowali m.in. dawni mistrzowie olimpijscy - Władysław Kozakiewicz (Moskwa, 1980 r.) i Jean Galfione (Atlanta, 1996 r.). - Kiedy wygrywałem tutaj trzydzieści lat temu, poprzeczka była zawieszona wyżej – ironizował Kozakiewicz. Nasz triumfator z Moskwy wziął poprawkę na silny wiatr. - W takich warunkach trzeba skakać nie tylko ciałem, ale też głową. Tu można było pokonać nawet sześć metrów – wprawiał słuchaczy w osłupienie dawny mistrz. 30.05.2013 / fot. Mateusz Ochocki / KFP
dodaj
do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia
t00022597.jpg (1282px x 1924px) 1162kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022598.jpg (1709px x 2563px) 1934kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022599.jpg (1383px x 2074px) 1401kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022600.jpg (3015px x 2010px) 2919kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022601.jpg (1571px x 2356px) 1793kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022602.jpg (1666px x 2500px) 1960kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP
t00022603.jpg (1889px x 2833px) 2490kb
Sopot. 26 edycja turnieju Tyczka na Molo.
30.05.2013
fot. Mateusz Ochocki / KFP