Skutki gwałtownej ulewy przechodzącej w południe nad Trójmiastem dały się nam mocno we znaki. Zmorą kierowców – jak zwykle w podobnych okolicznościach – był zalany przejazd pod wiaduktem na al. Jana Pawła na gdańskiej Zaspie. Nie brakowało pojazdów, które utknęły w wodnej pułapce. Z tymi lżejszymi kierowcy i pasażerowie próbowali sobie radzić o własnych siłach, brodząc przy tym po kolana w wodzie. Dostawczakom ruszył na pomoc ciężki sprzęt. Powody do narzekań mieli także pasażerowie komunikacji miejskiej. Za sprawą zalanych torów na Przeróbce stanęły tramwaje. Nieprzejezdne były ul. Hallera, Olsztyńska, skrzyżowanie ul. Dąbrowszczaków i Obrońców Wybrzeża. Lokalne podtopienia dały się także we znaki mieszkańcom Sopotu i Gdyni. Najwięcej pracy gdyńscy strażacy mają dziś na Karwinach, Dąbrowie, w Śródmieściu i Wiczlinie. Jak informuje spółka Gdańskie Melioracje, za sprawą kilkunastominutowej nawałnicy najwięcej deszczu spadło w Oliwie – poziom opadów sięgnął tu 27,8 mm (w Górkach Zachodnich - 10,3 mm, w Dolnym Mieście - 18,9 mm, w Matemblewie - 19,6 mm, w Osowej - 17,7 mm). Prognozy nie są dobre. O godz. 18 nad Trójmiastem spodziewana jest kolejna silna fala opadów. 25.06.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP i Mateusz Ochocki / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia