Komitet Zielony Ład – STOP zbiera podpisy pod projektem uchwały w sprawie trudnej sytuacji w rolnictwie i spełnienia postulatów strajkujących rolników. Dokument, w którym mowa także o ochronie Polaków przed energetycznym ubóstwem, zostanie złożony do Sejmiku Województwa Pomorskiego. Członkowie komitetu mają nadzieję, że radni przyjmą uchwałę jednogłośnie.
– Zielony ład to projekt skrajnie dla nas niebezpieczny, ponieważ Polska stoi rolnictwem. Chcielibyśmy, żeby ten stan się zachował, abyśmy mogli być bezpieczni w zakresie stałych dostaw żywności na wysokim poziomie. Założyliśmy komitet ze względu na to, że wielu rolników sygnalizuje, że trzeba się łączyć ponad podziałami politycznymi, trzeba działać, że nie zgadzamy się na to, co już się dzieje i co nas czeka w najbliższej przyszłości. Kwestia Zielonego Ładu to jest nie tylko problem rolnictwa, ale każdego i każdej z nas (…) Zbagatelizowanie tego społecznego projektu będzie zaprzeczeniem tego, co mówią obecnie liderzy rządzących partii – przekonywała Natalia Nitek-Płażyńska, prezes Fundacji Łączy Nas Polska, występując na konferencji prasowej przed budynkiem Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku. Do komitetu należą mieszkańcy Pomorza reprezentujący pełen przekrój środowisk. Podczas spotkania z dziennikarzami głos zabierali m.in. Stanisław Anders – członek prezydium NSZZ Rolników Indywidualnych Solidarność, Katarzyna Mazur – rolniczka z gminy Nowa Karczma, Piotr Konig z Polskiego Związku Łowieckiego i Krzysztof Dośla – przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ Solidarność. 30.10.2024 / fot. Paweł Marcinko / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia