- Pełny sukces – ocenia zakończone w niedzielę w Żukowie XV Mistrzostwa Świata w Karate Shotokan FSKA Mariusz Domaradzki, prezes Klubu Sportowego GOKKEN Chwaszczyno. Do Żukowa zjechało na kilka dni blisko 800 zawodników z 17 państw. Najmłodszy miał 6 lat, najstarszy - 75. W hali widowiskowo-sportowej Publicznego Gimnazjum nr 2 karatecy rywalizowali o 197 kompletów medali w kata i kumite. Najważniejsza była klasyfikacja drużynowa, w której liczyły się tylko złote krążki. Chwaszczyński GOKKEN zajął w niej doskonałe trzecie miejsce. - Lepsze były jedynie federacje Ukrainy i Kazachstanu. W mistrzostwach drużynowych mogą bowiem uczestniczyć zarówno reprezentacje narodowe, jak i ekipy klubowe – wyjaśnia prezes Domaradzki. Na brak sukcesów sportowych klub założony w Chwaszczynie przed 10 laty narzekać nie mógł także przed mistrzostwami – były m.in. medale w Pucharze Europy oraz mistrzostwach i Pucharze Polski - ale z takim wyzwaniem organizacyjnym mierzył się po raz pierwszy. Co ciekawe, gospodarzem XV Mistrzostw Świata w Karate Shotokan FSKA miała być... Finlandia. - W listopadzie ubiegłego roku Finowie wycofali się z organizacji mistrzowskich zawodów. Wśród państw, które w trybie awaryjnym otrzymały ofertę od Funakoshi Shotokan Karate Association znalazła się Polska. W grę wchodziły Poznań i Żukowo. Trzeba było działać bardzo szybko, z czym najlepiej poradziła sobie nasza gmina – mówi prezes Mariusz Domaradzki. Obok klubu z Chwaszczyna współorganizatorami mistrzostw były gmina Żukowo, Publiczne Gimnazjum nr 2 oraz Gdański Obszar Metropolitalny. Zawody tej rangi gościły w Polsce dopiero po raz drugi. Przed trzema laty gospodarzem światowego czempionatu był Karpacz. - Można powiedzieć, że niewielkie Żukowo porwało się na imprezę światowego formatu. Fakt, że zdobyliśmy te mistrzostwa konkurując m.in. z Poznaniem jest dla nas ogromnym wyróżnieniem - mówił przed rozpoczęciem turnieju Jerzy Żurawicz, burmistrz Żukowa. Przypominał też, że gmina może liczyć na wielkiego brata w postaci Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego. - Gdańsk wspiera nas w organizacji mistrzostw w wielu dziedzinach, począwszy od promocji imprezy, poprzez działania logistyczne, aż po sprawy związane z bezpieczeństwem – podkreślał burmistrz. - Wielu uczestników mistrzostw, oraz ich bliskich, którzy zjechali do Polski z tak odległych krajów jak Indie czy RPA, kwaterowało w gdańskich schroniskach młodzieżowych. Bazą noclegową były także gospodarstwa agroturystyczne i pensjonaty, m.in. w Łapinie, Baninie czy Borkowie. Z komunikacją nie mieliśmy najmniejszych problemów – zawodnicy docierali do żukowskiej hali autokarami. Do ich dyspozycji były także samochody podstawione przez jednego ze sponsorów mistrzostw – mówi Mariusz Domaradzki. Organizatorów chwalił Kenneth Funakoshi, założyciel FSKA. - Twórca Funakoshi Shotokan Karate Association gościł w Żukowie na całych mistrzostwach, co również mam swoją wymowę. Przed trzema laty, kiedy zawody odbywały się w Karpaczu, przyjechał tylko na jeden dzień – dodaje prezes Klubu Sportowego GOKKEN. 22.09.2013 / fot. Maciej Kosycarz / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia