Narciarzy, saneczkarzy, biegaczy i spacerowiczów, także tych z kijkami, można było spotkać w niedzielę na sopockiej plaży. W zimowej scenerii świeżego powietrza i rekreacji zażywały całe rodziny. A po Ksawerym ani śladu. 09.12.2013 / fot. Krzysztof Mystkowski / KFP