Gdyby energią z koncertów dało się zasilać miasta, to Gdańsk i Sopot miałyby zapasy na co najmniej tydzień. W piątkowy wieczór, w Ergo Arenie wystąpił Mrozu, który mimo przekornej ksywki, rozgrzał publikę do czerwoności. Było głośno, energetycznie, tanecznie, ale i nostalgicznie,...